ZSZ - Kulturalnie

ZSZ - Kulturalnie

środa, 24 czerwca 2020

"Pan Lodowego Ogrodu"


   Książka Jarosława Grzędowicza “Pan Lodowego Ogrodu” T-1  
Pan Lodowego Ogrodu, czyli jak poznać ludzi na nowo. 
Wydarzenia z książki odbywają się w przyszłości, ludzka technika posunęła się daleko do przodu zwłaszcza w dziedzinie podróży kosmicznych. Gdzieś na skraju znanego kosmosu odkrywa planetę, gdzie rozwinęło się życie bardzo podobne do ziemskiego. Zostaje wysłana tam ekspedycja złożona z grupy naukowców, lecz po czasie kontakt z nimi zostaje przerwany. Na misję ratunkową zostaje wysłany nasz główny bohater Vuko Drakkainen ma jasne polecenia, odnaleźć naukowców i sprowadzić ich z powrotem na ziemię a przede wszystkim nie mieszać się w rozwój tamtejszej cywilizacji, która jest na etapie naszego średniowiecza. Grzędowicz świetnie połączył science fiction i fantasty, gdzie u nasz technika idzie tak drastycznie do przodu i wszystko da się wytłumaczyć nauką to na planecie Midgaard jest magia i różnego rodzaju potwory. Vuko na ziemi przechodzi operacje oczu, aby upodobnić się do tamtejszych tubylców zostaje mu wszczepiony “Cyfral. Mój pasożytniczy anioł stróż, wyhodowany w tajnym laboratorium (...) Czyni ze mnie nadczłowieka. To dzięki niemu widzę w ciemności, słyszę pisk myszy z dwustu metrów, to on w chwili zagrożenia tłoczy mi w żyły hiperadrenalinę, która przyspieszy moje ruchy i reakcje. Dzięki niemu metaliczny szwargot Ludzi Wybrzeża albo gardłowy bełkot Amitrajów brzmi w moich uszach jak własna mowa. W razie czego znieczuli mnie, wyleczy, wyświetli mapę na zamkniętych powiekach albo celownik na siatkówce oka. Gdy już Vuko zostaje wysłany na Midgaard okazuje się, że trafia on na planetę w najgorszym możliwym momencie. “Planeta powitała go mgłą i śmiercią. Dalej jest tylko gorzej. Trwa wojna bogów. Giną śmiertelnicy. Odwieczne reguły zostały złamane. 
Równolegle dzieję się wątek księcia następcy Tygrysiego tronu.  Razem z nim uczymy się tamtejszego świata, obowiązujących tam zasad. Oglądamy rosnące napięcie w kraju wywołane suszą która nie chce ustąpić, sytuacji nie poprawia powracająca wiara w Podziemną Matkę, w miastach powstają świątynie tzw. Czerwone wieże, które król postanawia zniszczyć... 
Czy Vuko odnajdzie grupę naukowców, czy rodzina królewska utrzyma się na tronie lub zostanie wybita do nogi o tym przekonajcie się sami czytając Pana Lodowego Ogrodu. 

Artur Kaczmarczyk

wt., 31 mar, 16:30


do mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz